Pomyślałam sobie ostatnio, że być może wiele z was, tak jak ja, uwielbia dostosowywać zapachy codziennych kosmetyków do obecnej pory roku i do panujących wokół nastrojów. Jako, że w moim codziennym oczyszczaniu twarzy królują naturalne mydełka i mam ich dość sporo, postanowiłam wybrać te, które "pachną świętami" i zestawić je z mydłami do mycia dłoni i ciała i troszkę wam o nich opowiedzieć. Mam nadzieję, że ten post wam się spodoba i że czytając go, poczujecie te przepiękne zapachy, które teraz krążą wokół mnie <3
To jak, gotowe? Zaczynamy!
Absolutny bestseller wśród zimowych produktów w ostatnim czasie. Bardzo trudno jest go dostać stacjonarnie, co odczułam na własnej skórze. Na szczęście sklep internetowy
Krem de la Krem nigdy nie zawodzi i udało mi się je zamówić.
Zimowe mydło w płynie marki YOPE zawiera w składzie 93 % składników pochodzenia naturalnego oraz o niskim stopniu przetworzenia.
Łączy w sobie zapachy: migdałów, kokosa, cynamonu i pomarańczy. Ja czuję w nim marcepan. Zdecydowanie migdał przeważa w zapachu, dlatego jeśli lubicie marcepanowe nuty zapachowe, ten produkt na pewno się wam spodoba. Warto wspomnieć, że zimowe mydło YOPE nie zawiera parabenów, silikonów i składników pochodzenia zwierzęcego. Wzbogacone jest o drogocenne olejki - ze słodkich migdałów i orzechów makadamia, więc nie tylko myje, ale i pielęgnuje naszą skórę.
Naturalne mydło Hagi Cosmetics z przyprawami korzennymi otrzymałam w prezencie do zamówienia w sklepie Krem de la Krem. Pachnie naprawdę przepięknie! To kwintesencja zapachów świątecznych.
Czuć w nim przede wszystkim cynamon, który uwielbiam. Mydełko produkowane jest ręcznie, metodą na zimno. Do jego przygotowania użyto kilka olejów roślinnych, a
zapach wzbogacono olejkami eterycznymi z cynamonowca, pomarańczy i mandarynki. Mydło naturalnie peelinguje skórę - jeśli nie jest ona bardzo wrażliwa, śmiało można użyć mydła do umycia twarzy. Zapach jest tak energetyzujący, że chciałabym się nim otulać bez przerwy!
Mydło organiczne goździk z kawą L'Orient z Mydlarni u Franciszka dostałam w światecznej paczuszce. Bardzo się z niego ucieszyłam, bo naprawę uwielbiam naturalne mydła, w szczególności te, którymi można myć twarz.
Kawa i cynamon rozgrzewają skórę i działają antycellulitowo, co sprawia, że mydło jest idealne do mycia ciała.
Goździk z kolei to silny antyoksydant, więc świetnie sprawdzi się również w pielęgnacji twarzy. W zapachu zdecydowanie przeważają goździki :)
Mydło "Gładka Czekoladka" ze sklepu internetowego Lawendowa Farma to już inna bajka w kwestii zapachu. Nie mniej jednak dla mnie to również te nuty, które kojarzą się z rozgrzewającym prysznicem podczas mroźnej zimy.
Jest to połączenie czekolady i pomarańczy. Mydło pachnie tak smakowicie, że ma się ochotę je zjeść! Wytwarzane jest ręcznie, metodą na zimno, na bazie oliwy z oliwek z dodatkiem innych drogocennych olejów, takich jak chociażby kokosowy.
Do wyprodukowania mydła użyto prawdziwego kakao, wanilii i olejku pomarańczowego - to właśnie one odpowiadają za ten cudowny zapach!
Mydeł z Lawendowej Farmy używam od wielu lat, bo mają jedne z najlepszych składów jakie kiedykolwiek widziałam w kosmetykach.
To mydło jest najbardziej naturalne spośród wszystkich opisywanych w tym poście.
Dajcie znać, czy lubicie naturalne mydła i jakie są wasze ulubione kosmetyki o zapachach zimowych i świątecznych :)
Nie znam Twoich produktów. Ja raczej kupuję mydła w Biedronce. Nie zwracam na nie większej uwagi. Byleby było :)
OdpowiedzUsuńJa naturalnych mydeł używam do demakijażu i mycia twarzy, dlatego zwracam uwagę na składy :) Do samego mycia dłoni również używam bez głębszego zastanowienia - choć odkąd znam markę YOPE, rzadko z niej rezygnuję :)
UsuńAch, wyobrażam sobie te zapachy!
OdpowiedzUsuńJuż tyle dobrego przeczytałam o mydłach naturalnych w kostce, że może w końcu sama się n jakiś skuszę. Tylko jak ja wybiorę jakiś rodzaj z tylu dostępnych wariantów? Już sobie współczuję tej zagwostki... :)
OdpowiedzUsuńZ czystym sumieniem polecam Lawendową Farmę. Jestem pewna, że tam znajdziesz swój ideał <3 a gdybyś potrzebowała pomocy w wyborze - koniecznie daj znać! :)
UsuńŚwietne propozycje, cudowne zapachy :)
OdpowiedzUsuńO tak <3
Usuńzaraziłaś mnie miłością do mydełek :D zazdroszczę wszystkich :P
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę <3 Na pewno pozostaniesz wierna tej miłości :)
UsuńMusze zakupic to mydlo yope. Mam kuchenne gozdzikowe i jestem w nim zakochana
OdpowiedzUsuńGoździkowe jest chyba jedynym, którego jeszcze nie miałam :)
UsuńMoja imienniczko, jaki piękny klimat tutaj tworzysz :) A co do mydeł, to uwielbiam mydełka naturalne w kostce i najbardziej spodobałby mi się pewnie czekoladowo-pomarańczowe, to z Yope pewnie jest śliczne, ale takie zapachy strasznie szybko mnie męczą :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Mnie także męczą takie zapachy i nie lubię marcepanów, więc Yope niekoniecznie wpisało się w mój gust :) Natomiast gładka czekoladka naprawdę wymiata! <3
UsuńGładka czekolada brzmi smakowicie :D
OdpowiedzUsuńA jak pachnie! <3
UsuńKusi mnie zapachem to zimowe mydło Yope :D
OdpowiedzUsuńZapach na pewno ciekawy, ale osobiście wolę inne nuty zapachowe:)
UsuńNie wiem czy nie zjadłabym tych wszystkich wspaniałości, zwłaszcza tych co wyglądają jak czekolada :D:D
OdpowiedzUsuńTo czekoladkowe nawet kiedyś delikatnie dotknęłam językiem - nie mogłam się oprzeć :D
Usuń