środa, 13 września 2017
Gdzie kupuję maski w płachcie?
Często zdarza wam się widzieć na Instagramie, czy na blogach świetne i nietuzinkowe maski w płachcie, przy których nie podano źródła zakupu? Pewnie zastanawiacie się wtedy "skąd ona je ma?"
Dzisiaj przychodzę do was z krótkim postem na temat moich najczęstszych zakupów maseczkowych.
1. Tk Maxx - w moim mieście, po dostawie, masek jest do wyboru, do koloru. Najczęściej przewijają się marki: Holika Holika, Tony Moly, Missha, Elizavveca, Mizon. Testy wielu z nich mam już za sobą, dlatego często buszuję w poszukiwaniu nowości. Takim sposobem, podczas ostatnich zakupów, trafiłam na maskę URBAN DOLLKISS z uroczą pandą na opakowaniu oraz na maskę jajeczną W.Lab. Wkrótce pojawi się recenzja obu tych produktów, także zachęcam do obserwowania! :)
2. Douglas - przyznam, że zakupy w tym sklepie zdarzają mi się niezwykle rzadko. Polecam jednak śledzić stronę internetową i fanpage'a na Facebooku, bo często pojawia się promocja "3 za 2", gdzie trzy maski kupujemy w cenie dwóch. Wtedy sięgam po bąbelkujące maski Skin79.
3. eBay - tam maski docierają do nas prosto z Korei (pamiętajcie, aby wybierać sprawdzonych sprzedawców oraz zwracać uwagę na kraj, z którego będą do nas wysłane produkty!). Ceny na stronie pokazywane są w dolarach - są naprawdę o stokroć niższe niż w polskich sklepach internetowych i u pośredników (takich jak np. Koreański Sekret). Ja płacę za zakupy kartą - wystarczy podać niezbędne dane, a system sam przelicza nam koszt zakupów na złotówki i ściąga z konta. To bardzo wygodne. Na zamówienie zazwyczaj czekam od 2 do 3 tygodni.
4. Drogeria Jasmin - kiedy dowiedziałam się, że przedstawiciele handlowi współpracujący z drogerią w moim mieście mają w swojej ofercie koreańskie maski, natychmiast powiedziałam o tym pracownikom sklepu. Poprosiłam o sprowadzanie masek i kilku innych produktów, które poniekąd dzięki mnie, zostały w asortymencie na stałe :) Są to maski Holika Holika, It's Skin i Pilaten.
5. Małe drogerie - w moim mieście niedawno otwarta została Drogeria Laboo, z którą też od pewnego czasu współpracuję. Robię zdjęcia i opisy produktów na oficjalnego fanpage'a na Facebooku. W drogerii tej dostępne są maski Holika Holika, It's Skin, Pilaten, Nature Republic. Na liście produktów możliwych do zamówienia przez drogerię widziałam między innymi marki Missha, SNP, Innisfree. Z tej właśnie drogerii pochodzą dwie maski aloesowe widoczne na zdjęciu, które również niedługo zrecenzuję :)
6. Hebe - tutaj zakupimy m.in. maski marek: Lomi Lomi, Conny, Purederm, 7th Heaven. Nie są to maski z najwyższej półki, ale wiele z nich testowałam i byłam zadowolona. Na uzupełnienie maseczkowych zapasów jak najbardziej się nadają!
Asortymenty wielu drogerii stacjonarnych oraz sklepów internetowych stale się poszerzają. Wydaje mi się, że maski w płachcie są już coraz częściej dostępne. Osobiście polecam buszowanie w małych sklepikach - tam możemy znaleźć naprawdę mnóstwo perełek :)
AUTOR:
eddieegger
Uwielbiam małe stacjonarne drogerie. Podobnie jak i Ty nabyłam w takowych drogeriach. Zapraszam również do zakupów w takich miejscach jak sosimply.pl, gdyż tak jak wspomniałaś wiele sklepów otwiera się na kosmetyki, dodatki do odzieży damskiej
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie w mieście TK Maxx nie ma ;( Ubolewam nad tym faktem, bo tam można wiele różnych rzeczy, nie tylko maski w płachcie, kupić :D
OdpowiedzUsuńTo prawda. Ale wiele produktów też nie zawsze się opłaca. Np. ostatnio u mnie widziałam pandy Tony Moly - opakowania brudne i poniszczone, a cena taka sama jak w sklepach internetowych :(
UsuńA ja wciąż nie nauczyłam się szukać w TK Maxxx :(
OdpowiedzUsuńMiałam ten problem przez wiele lat :P
UsuńTk i ebay bardzo lubię, chociaż trzeba oba sprawdzać bo idzie się naciąć.
OdpowiedzUsuńNa ebay'u zawsze jestem uważna, ale w Tk nigdy nie zwracałam uwagi na nic szczególnego - co masz na myśli?
UsuńSuper zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńU mnie nie ma TK niestety, a lubię zamawiać bezpośrednio ze sklepów z Korei
OdpowiedzUsuńJak masz jakieś swoje ulubione, to chętnie je poznam <3
UsuńJa najczęściej zamawiam z Korei - wychodzi najtaniej, a wybór jest o wiele większy niż w sklepach stacjonarnych w Polsce :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Choć ja często obudzę się, jak już zapasy się kończą (tak jak teraz) i nie mam czasu czekać na te z Korei i muszę kupić choć kilka stacjonarnie, żeby mieć z czego korzystać :P
Usuń