czwartek, 16 listopada 2017

Zimowe i świąteczne zapachy Kringle Candle i Country Candle



Myślę, że nie tylko ja tak mam, że kiedy zmienia się pora roku, mój nastrój, albo zbliżają się święta, totalnie zmieniam moje wybory zapachowe w mieszkaniu. Kupuję bądź wyciągam z dna kartonu woski i świece o zapachach zimnych, mroźnych, korzennych i iglastych.
W tym roku będzie moja pierwsza zima i pierwsze Święta Bożego Narodzenia w towarzystwie Kringle Candle i Country Candle. Markę poznałam w tym roku i w jej produktach zakochałam się bez pamięci.

Zapachy Kringle i Country idealne na zimę, podzieliłam na 3 grupy:
1. zimowo-świąteczne;
2. kawowe;
3. ciasteczkowe.

Dziś chcę pokazać wam część zimowo-świąteczną. W mojej kolekcji w tej grupie znalazły się cztery zapachy widoczne na zdjęciu głównym oraz jeden zapach, o którym za chwilę.

SNOW CAPPED FRASER
To zapach, który jest połączeniem zapachów leśnych i górskich. Na pierwszy plan wybija się zapach mokrej jodły, bądź sosny, dlatego od razu przywodzi na myśl świąteczne drzewko. Gdzieś w tle czuć jednak jakąś słodycz - może to dziwne, co teraz napiszę, ale może to być zapach mokrego śniegu.
W pierwszej chwili zapach po powąchaniu na sucho skojarzył mi się z leśnym odświeżaczem powietrza i szybko go odłożyłam. Z każdą kolejną próbą sięgnięcia po niego bardziej mnie do siebie przekonywał i zyskał wiele punktów. Na pewno będę palić go przy choince!

CHRISTMAS
Czy może być bardziej wdzięczna nazwa dla świątecznej świeczki? Chyba nie! Jest to połączenie sosnowych igieł i przypraw korzennych. Faktycznie czuć te nuty po odpaleniu świecy, jednak zapach dla mnie wydaje się być zbyt mdły. Wiem jednak, że wielu osobom się podoba, dlatego nie skreślam go od razu i na pewno dam mu jeszcze szansę.

JINGLE ALL THE WAY
Aż chce się śpiewać ten wers, prawda? Ten zapach to z kolei połączenie nie do końca oczywiste, takie jak korzenne przyprawy, drewno i sosna. Tutaj pojawiają się też cytrusy i wanilia, co całkowicie odmienia postrzeganie świątecznego zapachu. Podoba mi się, ale nie na długo. Nie mogłabym palić go nieprzerwanie przez kilka godzin, tak jak inne zapachy Kringle, bo za bardzo na pierwszy plan zaczyna wysuwać się wanilia i cytrusy, a to połączenie czasami mnie drażni - przypomina mi zapach taksówki. Tylko nie zrozumcie mnie źle, to nie jest brzydki zapach. Po prostu przy długim paleniu bywa nieco męczący i duszący. Ogólnie to świetne połączenie :)

PEPPERMINT TWIST
Ten zapach to miazga! Jest połączeniem mięty, eukaliptusa, pomarańczy, wanilii i piżma. W pierwszej chwili czuć w nim miętowy zapach Tic-Tac'ów. Dla mnie tylko i wyłącznie ten. Po chwili jednak zapach jakby płynął w powietrzu. Zaczynamy wyczuwać eukaliptusa i waniliowo-cukrową słodycz w tle. Nigdy nie wyobrażałam sobie zapachu lizaków dyndających na choince właśnie w ten sposób, ale odkąd znam tę świecę, to jest właśnie to! Uwielbiam ją.


FROSTED CRANBERRY
Ten zapach początkowo trudno było mi sklasyfikować - jest idealny na zimowe wieczory, a żurawina przecież często używana jest choćby do glazurowania potraw, które lądują na świątecznym stole. Uznałam, że ta kategoria jest idealna dla tej świecy.
Zapach jest naprawdę cudowny! Słodki, ale nie duszący. Przyznam szczerze, że nie wiem jak pachnie świeża żurawina, którą Producent chciał odwzorować, ale ten zapach kojarzy mi się z żurawinowymi landrynkami. Kiedy w powietrzu roztacza się ten zapach, naprawdę mam wrażenie, że pochłaniam cukiereczki garściami! To piękny zapach balansujący na granicy słodyczy i owoców. Bardzo mnie cieszy, że nie ukazano w nim tej tak zwanej cierpkości żurawiny. Cud, miód, żurawinka!

Jakie zapachy świąteczno-zimowe będą w tym roku królowały u was? Podzielcie się w komentarzach swoimi ulubieńcami, chętnie sięgnę po inne świece.
Polecane przeze mnie świece możecie kupić oczywiście na Kringle.pl :)

Zdecydowanie stałam się świecomaniaczką, świecoholiczką i wszystkim co świecolubne! :) Jestem przekonana, że poczynię większe zakupy i podokładam świeczki z tej grupy zapachowej do paczek i prezentów świątecznych <3

18 komentarzy:

  1. Ja lubię zapachy na święta z cynamonem, wanilią i żurawiną:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja też uwielbiam korzenne! 🖤 Mam już ich sporo w zapasie :)

      Usuń
  2. też się zachwycam frozed cranberry :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama się sobie dziwię, bo zazwyczaj wzbraniam się przed zakupem owocowych zapachów:)

      Usuń
  3. Tak się wczytałam, że aż mi przez moment zapachniało świętami :) Poza tym nie mogę się nadziwić, Justyna, jakie Ty świetne zdjęcia robisz. Efekt wow!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojej, dziękuję, nawet nie wiesz jak miło mi to czytać! 💓

      Usuń
  4. Właśnie szukam zapachu na święta. Zaciekawił mnie christmas ☺

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem początkującą świeco i woskomaniaczką, ale jak czytam te cudne opisy to aż mi się chce więcej i więcej <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałam to samo kochana i jak widać przepadłam :D

      Usuń
  6. Wciąż patrzę na to cudowne, świąteczne tło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. aż zapachniało świętami, świetnie opisałaś zapachy :)
    chętnie coś wypróbuję, uwielbiam Kringle Candle i na pewno ich świeczki będą u mnie pachnieć w te święta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie na pewno też! Choć mimo wszystko pozostanę wierna kiliu zapachom świąt od YC <3

      Usuń
  8. Ostatnio uwielbiam wszelkiego rodzaju woski, chętnie wypróbuję i te ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cuda ! Ah i te zdjecia ! Od razu czuc Święta!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 eddieegger , Blogger